- Pilotażowy projekt ABB i organizacji Junglekeepers ukazuje potencjał robotyki i technologii chmury obliczeniowej w zakresie ponownego zalesiania dużych obszarów
- Korzystający z energii słonecznej robot współpracujący automatyzuje proces sadzenia drzew
- Dzięki chmurze obliczeniowej eksperci ABB mogą symulować pracę robota, zmieniać i wczytywać oprogramowanie z odległości 12 000 km
Szacuje się, że od 1985 roku z powierzchni ziemi zniknęło 870 000 km2 amazońskiego lasu deszczowego. To obszar większy niż łączna powierzchnia Francji, Belgii i Wielkiej Brytanii1. Oczywiście realizowanych jest szereg projektów ponownego zalesiania, np. brazylijska organizacja Rioterra posadziła drzewa na obszarze wielkości Manhattanu, ale potrzebowała na to prawie 10 lat2. Zazwyczaj to więc oddolne inicjatywy o zasięgu lokalnym, którym brakuje odpowiednich zasobów. Okazuje się, że w takiej sytuacji warto wesprzeć się… robotami.
Działacze organizacji non-profit Junglekeepers wraz z firmą ABB zaprzęgli do procesu sadzenia drzew tzw. cobota. YuMi®, niewielki, dwuramienny robot współpracujący, jest posadowiony na blacie w zasilanym energią słoneczną laboratorium, w sercu peruwiańskiej dżungli. Naprzeciwko niego kilkadziesiąt małych pojemników z ziemią, ułożonych równo rzędami po 4 sztuki. Robot jednym ramieniem pobiera nasiono, drugim robi odpowiednią dziurę w ziemi. Następnie wkłada nasiono do dziury, ugniata ziemię i zaznacza, że ten konkretnie pojemnik jest już gotowy. W ten sposób urządzenie jest w stanie przygotować 600 pojemników jednego ranka.
Z łódki do laboratorium
W tym samym czasie wolontariusze Junglekeepers mogą skupić się na zadaniach, których roboty – jeszcze – nie są w stanie wykonać, np. na patrolowaniu okolicy i zapobieganiu nielegalnemu wyrębowi, edukowaniu lokalnej społeczności czy też po prostu na sadzeniu małych drzewek. Wszystko to na obszarze 55 000 akrów w Madre de Dios, w południowo-zachodniej części amazońskiej dżungli.
– Oczywiście człowiek również z powodzeniem mógłby sadzić nasiona, z podobną wydajnością, albo i szybciej. Robot może jednak pracować w trybie 24/7 i w niesprzyjającym klimacie. W tym samym czasie człowiek może skupić się na ważniejszych, mniej monotonnych zadaniach – mówi Jakub Stec z biznesu Robotyki ABB w Polsce.
Jak dodaje, ten pilotażowy projekt pokazuje trzy ważne rzeczy. Po pierwsze: roboty już dawno wyszły z murów fabryki i są w stanie wspierać człowieka w coraz mniej oczywistych procesach, łącznie z takimi ambitnymi projektami jak zachowanie ekosystemu Amazonii.
– Po drugie, widzimy jak mobilne, dostępne i kompatybilne mogą być roboty. To już nie tylko duże manipulatory, które zamykamy w celach, które trudno przenieść, i które uruchomiamy przy pomocy inżynierów automatyki. Teraz takiego cobota możemy sobie przewieźć w małej skrzyni na łódce do amazońskiej dżungli, rozpakować, postawić na stole, umieścić zwykłą łopatkę z drukarki 3D w standardowym chwytaku i kliknąć „run”. Bez celi i systemów bezpieczeństwa. A po zrealizowanym zadaniu przenieść do pomieszczenia obok i szybko ustawić pod inny proces – mówi Jakub Stec.
Trzecim aspektem jest wykorzystanie technologii chmury obliczeniowej w tego typu projekcie. YuMi, który umieszcza w ziemi nasiona pochodzące w niektórych przypadkach od nawet 300-letnych drzew, jest programowany zdalnie w szwedzkim Vasteras, czyli 12 000 km od laboratorium Junglekeepers (z tej perspektywy można powiedzieć, że to „najbardziej zdalny” robot na świecie). W Szwecji specjaliści ABB za pomocą programu RobotStudio® i chmury obliczeniowej symulują stanowisko pracy robota, a następnie udostępniają odpowiednie rozwiązanie współpracownikom z Peru. Symulacja odbywa się z 99-proc. dokładnością w porównaniu do efektu końcowego. Pozwala to zaoszczędzić nawet połowę czasu potrzebnego na proces testowania aplikacji na miejscu.
Wesprzeć strażników dżungli
– Jak dotąd, straciliśmy już 20 proc. całkowitej powierzchni lasów deszczowych Amazonii. Bez wykorzystania dzisiejszej technologii, proces ponownego zalesiania utkwi w martwym punkcie – uważa Moshin Kazmi, współzałożyciel Junglekeepers. – Mając na pokładzie YuMiego, nasi leśnicy mogą zająć się nowymi zadaniami. To przyspiesza, ale i rozszerza zakres naszych działań.
W połowie 2023 r., po zakończeniu programu pilotażowego realizowanego z Junglekeepers, ABB oceni jak jeszcze może wesprzeć strażników dżungli, ale już na większą skalę.
– Amazonia jest w niebezpieczeństwie, dlatego musimy współpracować na polu technologii, nauki i lokalnej wiedzy. Jest wiele technologii, które możemy wykorzystać, aby chronić lasy. Roboty mogą przyspieszyć proces ponownego zalesiania, ale musimy być bardzo selektywni, wykorzystując maszyny na obszarach o wysokich wskaźnikach wylesienia – podsumowuje Dennis del Castillo Torres, dyrektor w Instytucie Naukowym Amazonii Peruwiańskiej (Instituto de Investigaciones de la Amazonia Peruana).
1https://www.weforum.org/agenda/2023/01/beyond-conservation-we-need-to-restore-the-amazon-forests/
2https://www.reuters.com/investigates/special-report/brazil-environment-reforestation/