W małym szwedzkim miasteczku Tibro miejscowa firma Ljusgårda uruchomiła zautomatyzowaną plantację sałaty. Warzywa rosną tu pod dachem, zajmując powierzchnie około 7000 m2.
– Naszą wizją jest dostarczanie lokalnie uprawianych szwedzkich warzyw, aby konsumenci mogli z czystym sumieniem spożywać sałatę przez cały rok — mówi prezes firmy Andreas Wilhelmsson.
Całe przedsięwzięcie wymagało sporego nakładu pracy. Na początku 2017 r. kilku młodych lokalnych przedsiębiorców wpadło na pomysł, by uprawiać sałatę jedna pod drugą, na pionowych konstrukcjach, i do tego w garażu oświetlonym lampami LED. Rok później wygrali przetarg na zagospodarowanie hal starej fabryki mebli i zaczęli próbną uprawę w części pomieszczeń. W 2020 r. rozpoczął się kompleksowy remont obiektu, a kilka miesięcy temu cała powierzchnia uprawna została oddana do użytku. W tym czasie zatrudnienie na farmie wzrosło z 10 do 60 pracowników.
– Wszyscy nas przekonywali, że nie da się przebudować fabryki w dziewięć miesięcy, ale nam się udało — uśmiecha się Andreas Wilhelmsson.
W środku lśnią szare betonowe posadzki, a ściany są pomalowane na biało. Sałata rośnie w tubach zawieszonych na rusztowaniu przymocowanym do stropu, oświetlona różowawym światłem LED, które zostało dobrane pod kątem „wyciągnięcia” z rośliny maksymalnej kruchości i najlepszego smaku. W regularnych odstępach czasu kolejne partie sadzonek przesuwają się po prowadnicach, aby zająć odpowiednie miejsce do uprawy.
Do końca lata cały zakład zostanie w pełni zautomatyzowany. Oczekiwana wydajność to 60 ton sałaty miesięcznie. – Ljusgårda istnieje, bo szwedzcy konsumenci chcą spożywać szwedzką żywność — mówi Wilhelmsson. – Uprawiając warzywo pod dachem, możemy dostarczać na rynek świeżą szwedzką sałatę przez cały rok, a popyt jest olbrzymi. Sprzedajemy wszystko, co wyhodowaliśmy.
Pionowa uprawa jest zrównoważona i opłacalna pod wieloma względami. A uprawa lokalna oznacza krótkie trasy transportu i mniejsze straty wyprodukowanego warzywa. Woda może być wykorzystywana ponownie, a pestycydy nie są konieczne. Potrzeba jednak dużo energii elektrycznej. W związku ze zrównoważonym podejściem oraz szybką ekspansją, Ljusgårda zamówiła w ABB odpowiednią infrastrukturę elektryczną.
– Uprawa sałaty pod dachem wymaga mnóstwa energii, ponieważ rośliny potrzebują intensywnego światła prawie przez całą dobę — mówi Niklas Lindblom, odpowiedzialny za sektor artykułów spożywczych i napojów w ABB w Szwecji. – Niezbędne jest także utrzymanie stałego i właściwego mikroklimatu oraz wilgotności w pomieszczeniach. A to również pochłania dużo energii.
Stara fabryczna instalacja elektryczna okazała się niewystarczająca i trzeba ją było wymienić.
– Na podstawie konkretnych wymagań opracowaliśmy rozwiązanie odpowiadające warunkom przestrzennym w fabryce i zapotrzebowaniu Ljusgårdy na energię — mówi Jan Finsbaeck z technicznego wsparcia sprzedaży ABB.
Ljusgårda oczekiwała produktów o wysokiej niezawodności i bezpiecznych dla personelu, ale wolna przestrzeń w fabryce była ograniczona. ABB zainstalowała więc kompaktowe rozwiązanie oparte na rozdzielnicy średniego napięcia SafeRing Air / SafePlus Air z przekaźnikami zabezpieczeniowymi z serii Relion® 611 oraz rozdzielnicy niskiego napięcia MNS 3.0 z wyłącznikiem instalacyjnym Emax 2. Rozdzielnica SN jest w pełni zdatna do recyklingu i nie zawiera gazu cieplarnianego SF6 (sześciofluorku siarki).
– Chcemy koncentrować się na naszej głównej działalności, dlatego zależy nam na współpracy z dostawcami, którym możemy zaufać. ABB zajęła się elektryfikacją, uwalniając nas od wszelkich problemów w tym obszarze – mówi Mats Hellman, kierownik projektu modernizacji w Ljusgårdzie.
– Możemy przeprowadzić optymalizację całego łańcucha w zakresie elektryfikacji, cyfryzacji i automatyzacji uprawy roślin – dodaje Niklas Lindblom. – Łącząc komponenty naszych systemów dystrybucji energii z technologią cyfrową, klienci otrzymują narzędzia pozwalające analizować i optymalizować wydajność energetyczną ich zakładu. Na bieżąco zapewniamy także serwis i konserwację instalacji.