Nowoczesne cyfrowe technologie odgrywają coraz ważniejszą rolę zarówno w sektorze przemysłowym, jak i w przedsiębiorstwach użyteczności publicznej. Zdecydowanie zmieniają się jednak oczekiwania wobec nowych rozwiązań – użytkownicy przestają interesować się „zaawansowaniem technicznym”, „mnogością funkcji”, „liczbą wejść/wyjść”, „ilością obsługiwanych protokołów komunikacyjnych” czy „ekstremalną wytrzymałością”. Oczekują raczej prostoty w obsłudze, intuicyjnego interfejsu i możliwie prostych komunikatów, które jednoznacznie pomogą w podjęciu odpowiednich działań.
Innowacyjne firmy inżynierskie śledzące zmiany na rynku starają się spełnić te oczekiwania, wprowadzając do oferty produkty projektowane według zupełnie nowych zasad.
– Zmianę oczekiwań widać przede wszystkim w zakresie zabezpieczeń instalacji energetycznych i przemysłowych oraz nadzoru nad prawidłowością przebiegu procesów technologicznych – uważa Radosław Dudzik, kierownik ds. Rozwoju Biznesu ABB Ability™. – Idzie to w parze z coraz większym zaawansowaniem technologicznym produktów. Służby utrzymania ruchu mają coraz więcej obowiązków i nie są w stanie specjalizować się we wszystkich zainstalowanych aparatach czy systemach. Oczekują więc, że cyfryzacja ograniczy im w pewnym sensie część koniecznego nadzorowania każdego elementu instalacji.
Zabezpieczenie i monitoring
Firmy technologiczne, które to zrozumiały i wprowadziły w życie zbierają dzisiaj nagrody i wyróżnienia niezależnych gremiów. Przykładem może być właśnie ABB, która wprowadziła niedawno na rynek dwa rozwiązania w całości zaprojektowane i wyprodukowane z myślą o zachodzących na rynku zmianach. Pierwszym jest wielofunkcyjne zabezpieczenie oraz sterownik polowy typu Relion REX640, drugim – system monitorująco-diagnostyczny, zapewniający kontrolę nad mechaniczną i elektryczną poprawnością działania rozdzielnicy średniego napięcia SWICOM. Pierwszy otrzymał Wyróżnienie Honorowe 32. Międzynarodowych Energetycznych Targów Bielskich ENERGETAB 2019, drugi – na tej samej imprezie branżowej – Złoty Medal Polskich Sieci Elektroenergetycznych. To dwa zupełnie różne rozwiązania, jednak doskonale współpracują ze sobą w sieciach i na liniach technologicznych, gdzie liczy się niezawodność, elastyczność oraz wszechstronności wdrożonego urządzenia czy systemu. REX640 to wielofunkcyjne zabezpieczenie oraz sterownik polowy z rodziny Relion, obecnej na rynku już od wielu lat. Najnowszy produkt jest wynikiem wieloletnich doświadczeń firmy ABB w zakresie swobodnie konfigurowalnych przekaźników zabezpieczeniowych i powstał z myślą o obsłudze aplikacji przeznaczonych zarówno dla zakładów energetycznych, jak i przemysłowych. Rozbudowana funkcjonalność pozwala na wykorzystanie go nie tylko w obszarze średnich, ale również wysokich napięć, na przykład w zabezpieczeniu odległościowym linii.
Z kolei SWICOM to system monitorująco-diagnostyczny, zapewniający kontrolę nad mechaniczną i elektryczną poprawnością działania rozdzielnicy średniego napięcia. Z dedykowanych sensorów oraz przekaźników zabezpieczeniowych pobiera w czasie rzeczywistym dane, które poddawane są analizie przez zaawansowane algorytmy, i na tej podstawie przekazuje operatorowi jednoznaczną informację o stanie wszystkich elementów oraz ewentualnych koniecznych interwencjach serwisowych. Sugeruje także, kiedy takie prace konserwacyjne powinny się odbyć.
Plug & play dla przemysłu
– Choć to dwa różne produkty, to w obu przypadkach ich konstruktorom przyświecała idea maksymalnego ułatwienia instalacji i eksploatacji dla użytkowników – podkreśla Radosław Dudzik. – Oba docierają do klienta gotowe do pracy, nie wymagające żadnej skomplikowanej konfiguracji czy zaawansowanych ustawień. Są w pełni kompatybilne ze wszystkimi produktami firmy ABB i bez problemu mogą też współpracować z urządzeniami innych producentów, choć może to wymagać pewnych zabiegów konfiguracyjnych. W ten sposób z technologii plug&play, ułatwiającej życie użytkownikom komputerów osobistych, może korzystać przemysł i przedsiębiorstwa użyteczności publicznej. Główną zaletą zabezpieczenia REX640 jest jego elastyczność i modułowość. Wcześniej przekaźniki tworzone były dla każdego zastosowania odrębnie – jeden model zabezpieczał transformatory, drugi generatory, a jeszcze inny silniki czy szyny zbiorcze. Teraz jedno urządzenie jest w stanie obsłużyć każde z tych urządzeń, a o odpowiednią funkcjonalność dba oprogramowanie. Zresztą oprogramowanie to można dowolnie zmieniać, a daną konfigurację sprzętową użytkownik będzie w stanie w kilku prostych krokach zmodyfikować samodzielnie, jeśli będzie chciał wykorzystać zabezpieczenie w innym celu. Oczywiście najnowsze dziecko z rodziny Relion jest całkowicie kompatybilne ze wszystkimi swoimi poprzednikami.
Również SWICOM został zaprojektowany tak, by uprościć życie użytkownikowi. Tu widać to szczególnie dobrze, ponieważ o ile zabezpieczenia ma działać i już, o tyle system monitorująco-diagnostyczny jest codziennym narzędziem dla służb utrzymania ruchu. Dlatego oprócz prostoty obsługi i przyjaznego interfejsu firma ABB postawiła na maksymalne odciążenie inżynierów utrzymania ruchu od stałego monitorowania parametrów i analizy informacji z infrastruktury energetycznej, procesu czy linii technologicznej. Dzięki odpowiednim modelom matematycznym system sam analizuje pozyskane dane ze wszystkich podłączonych urządzeń i przekazuje operatorowi prosty komunikat oparty na trzech kolorach – zielonym, żółtym i czerwonym. Następnie – w przypadku komunikatu innego niż „zielony” – operator może zagłębiać się w coraz większe szczegóły techniczne, by przeanalizować przyczynę alarmu i możliwość jego szybkiego usunięcia.
SWICOM został również wyposażony w interfejs bezprzewodowej komunikacji wi-fi, dzięki czemu za pomocą szyfrowanego połączenia dane można odczytywać na urządzeniach mobilnych.
Wsparcie od algorytmu
– Zmieniają się nie tylko technologie, zmieniają się również inżynierowie utrzymania ruchu w zakładach przemysłowych czy przedsiębiorstwach użyteczności publicznej. Dzisiaj wymaga się od nich zupełnie innej wiedzy i innego podejścia do pracy, muszą być bardziej wszechstronni i zajmować się wieloma różnym urządzeniami i systemami, a specjalistyczna i szczegółowa wiedza dotycząca wyłącznie jednego rozwiązania w służbach utrzymania ruchu przechodzi do historii – uważa Radosław Dudzik. – I tu właśnie pojawia się ważna rola firm inżynierskich i producentów nowoczesnych rozwiązań technicznych. Nasz przekaz do odbiorcy przestaje epatować szczegółami technicznymi i mnogością parametrów, nasze rozwiązania mają być funkcjonale i przyjazne, łatwe do obsługi przez użytkownika i nie wymagające wiedzy specjalistycznej. Zaawansowane technologie i algorytmy oraz możliwości jakie daje cyfryzacja powinny pracować w tle i nie „wymuszać” na operatorze systemu dodatkowej konieczności analizy danych, mówiących o tym, że wszystko pracuje prawidłowo.